Zjawiska Paranormalne

Anensis

A wierzycie w opętanie przez szatana?

Mroowa

Hmm...Po tym co się oglądało w telewizji to chyba tak. To może byc możliwe, przecież niepotrzebie nie było by egzorcystów Wesoly

Laket

Zjawiska paranormalne... A co powiecie o tym? oto histria, która miała na parwdę miejsce:
Pewna klasa pojechała na wycieczkę do zamku w Toszku. Mówiono legendę o Białej Damie. Gdy uczniowie wyszli z zamku, dzieczynka oddaliła się od reszty grupy. Nagle poczuła jak ktoś kładzie rękę na jej ramieniu, odwróciła się, a za nią nikogo nie było... Zerwała się do biegu i dołączyła do reszty. Co Wy na to?

Albo...
Pies długo nie wracał do domu. Postanowiła go poszukać, miała przeczucie, że stało mu się coś złego. Poszła w stronę torów kolejowych. Gdy chciała już na nie wejść i zobaczyć czy nie ma tam jej psa, ujrzała dwie sójki, które ją obserwowały. Jedna pofrunęła przed siebie dwa matry do przodu i spojrzała na dziewczynkę. Postąpiła kilka kroków w stronę ptaków. Drugi z nich także spojrzał na dziecko i pofrunął dwa metry przed pierwszą sójkę i spojrzał na dziewczynkę. Zachowywały się tak jakby chciały odciągnąć dziewczynkę od wstąpienia na tory. Dziecko tez tak pomyślało i odwróciło się. Weszła na tory i zobaczyła swojego psa bez głowy. Przejchał go pociąg. Czy to nie dziwne?

Mroowa

Yyyy... Nawet bardzo dziwne...

Jaką masz pewnośc, ze to sie na serio zdarzyło???

Laket

Znam tę dziewczynę osobiście, bardzo dobrze. Ciekawa jestem co inni o tym sądzą? Kwadratowy

Mroowa

Lubie słuchac takich dziwnych historii i se podumac jakież to dziwne jest:/ Ale strasznych opowiadań nie lubie:P

Laket

Dobra, przyznam się bez bicia... tą dziewczynką (w obu przypadkach) byłam ja...

Mroowa

Haaa:D Kuźwa, tak myślałam, serio:D <znów moje zdolności telepatyczne sie ukazują heh... Wesoly

>
I wiesz co? Nie zazdroszcze Ci...

Laket

Heh

Ja sobie też...

Mam nadzieję, że już nic mi się takiego nie przytrafi Mruga

Mroowa

Czy ktoś z Was wie, lub doświadczył kiedyś OOBE(lub OBE)? (z ang. ang. out of body experience) ?

Sethra

duzo czytalam o tym i chcialam tego doswiadczyc ale jest bardzo trudno osiaganc taki stan jestli w ogole istnieje
bo niektorzy zaprzecza i powiedza ze to klamstwa ;>

swoja droga rozne rzeczy tam mozna zobaczyc nie zawsze jest to "fajne"

Mroowa

A jakie znasz sposoby żeby to osiągnąc?
I czy jak próbowałaś to osiągnąc to miałaś jakieś objawy?

Sethra

zasypialam xD

na stronce znalazalm dwa sposoby... tylko ze trudno jak juz mowilam Wesoly

najlepiej jest to robic gdy idziesz spac i juz nic ci nie przekadza
trzeba sie wygodnie ulozyc przestac myslec o wszystkim.... i tak dalej dalej
wyobrazasz sobie line po ktorej wchodzisz coraz dalej i dalej
lub wir ktory Cie coraz mocniej wciaga
oczywiscie nie moze byc czynnikow rozprasajacych musisz byc mocno skoncentrowana na tym co sobie wyobrazasz Wesoly

jest jeszcze technika, w ktorej trzeba sobie wyobrazic dokladnie przedomnioty znajdujace sie wokol Ciebie [musi to byc dokladny obraz tylko ze z innego miejsca niz sie znajdzujesz w danej chwili] tez nie moze Cie nic rozpraszac
rozbawilo mnie to ze jak czytalam to na stronie to pisali ze jak Cie cos swedzi to lepiej sie podrapac Wesoly

i ignorowac inne rzeczy xD

Mroowa

Ten pierwszy sposób znałam, a drugi warto wyprobowac:D
Mnie co chwile coś zacznie swędziec, albo przeszkadzac, tylko raz miałam jeden objaw(drganie całego ciała, noo i ciche piski w uszach).
Jeszcze trzeba byc zawsze pozytynie nastawionym:D
To musi byc fajne, ale bałabym sie ze nie wroce do ciała choc czytałam ze to jest RACZEJ niemożliwe:P

Sethra

raczej.. nie raczej...
e tam Jezyk

nie wiedza co sie stanie jesli poloczenie "duszy" i ciala zostanie przerwana
w ogole nie wiedza czy tak sie da Wesoly

malo jeszcze wiemy choc duzo [zabawne] dopiero teraz zaczynamy poznawac co jest po smierci Wesoly

drowek

"na opuszczenie ciala jest dobry sposob

lecz ja go nie stosuje bo dla mnie to gowno... marycha..." tak mi kiedys kumpel cpun powiedzial ^<lol>^ ja bylem do takich rzeczy cwiczony Jezyk

Mroowa

A świadomy sen ktoś kiedyś z Was może miał?
Ja CHYBA miałam raz, choc nie wiem. Spałam se ale wiedziałam, że to sen. A w świadomym śnie możne robic np. takie rzeczy ktorych w rzeczywistości byśmy nie zrobili. Ale to było takie dziiiiwne, a poza tym było dawno i wtedy nie wiedziałam co to takiego jest ten świadomy sen. Więc se w tym śnie tak pomyślałam, że "to na pewno sen, ale musze to sprawdzic" no...no i otworzyłam oczy:D

Albo mówiłam już kiedyś o moim śnie jak latałam na miotle Harry'ego, próbowałam zabic Voldka, ale niestety Voldek mnie złapał, rzucił na mnie "Avade" i po prostu poczułam taką zminą falę w całym ciele, pomyślałam "Ej ja chyba przecież jeszcze żyję!", policzyłam do 9(pamiętam dokładnie:D) i żeby sprawdzic czy żyję otworzyłam oczy i... naprawde otworzyłam oczy. I jeszcze przez chwile miałam to dzikie uczucie zimnej fali w całym ciele. Uhh... Jakie to dziwne.
Jak jeszcze o tym nie mowiłąm to właśnie to zrobiłam:)

DraconMalfoy

ja często mam świadome. tzn. czuję się jak w grze komputerowej, sam tym steruję Mruga

Mroowa

No to jest właśnie świadomy sen jak tym sterujesz Wesoly

Ja najczęściej w snach nie mam kontroli, moje sny się same kształtują. A szkoda

tyna

a u mnie to róznie bywa Mruga

Sethra

a ja nie miewam snów... a przynajmniej nie pamiętam...

Muchomorek

Ja chyba kiedyś miałam sen świadomy, ale to tylko raz.

Wishmaster

Ja mam żadko sny, a jak mam to zwasze zdrowo pagżane. Z tym świadomym snem to teraz juz tak nie mam, ale w dzieciństwie miałem śmiesznie bo śniło mi się kilka snów a po kilku latach z nowu śmiły mi sie te same i przypominałem sobie co miałem robić, a taki full świadomy to raz jak sobi uśwadomił, że to sen to zaczołem bawic się w "matrixa". Wyrwalem latarnie, zaczołem latać, takie tam.

tyna

też mi się pare razy śnił ten sam sen...tylko czemu tak sie dzieje?? Wesoly

Mroowa

O ja tak mam często ale w większości przypadków tylko nam się wydaje że to ten sam sen, a tak naprawde śnimy o nim pierwszy raz w życiu.

JamesPotter

a śniło wam sie kiedyś tak że raz coś się śniło a następnego tak jakby ciąg dalszy tamtego snu?

DraconMalfoy

tak! mnie się dwie takie historyjki w odcinkach śniły Wesoly

Mroowa

A mi tak się jeszcze nigdy nie przydażylo:P Ale najczęściej nie pamietam swoich snów więc... Jezyk

Ale dzis o dziwo dużo zapamiętałam, bo byly fajne:D

Wishmaster

Ja fajnych snów nie zapamiętuje Smutny

, a głupie tak, ale teraz zapamietuje tylko wyrywki albo wogóle.

Nika

Ja dość często mam świadome sny i wiem że to tylko sen, czasem się muszę obudzić i upewnić czy dobrze myślałam ale nie lubię takich snów, wolę jak mi się nic nie śni.

Mroowa

"Déja vu (fr. już widziane) - odczucie, że przeżywana obecnie sytuacja wydarzyła się już kiedyś, w jakieś nieokreślonej przeszłości, połączone z pewnością, że to niemożliwe.

Przykład: Osoba znajduje w pewnym mieście po raz pierwszy w życiu i nagle ma dziwne uczucie, że już kiedyś tu była, widziała te same budynki, gołębie i przejeżdżającą obok taksówkę.

Déja vu jest zjawiskiem posiadającym następujące cechy:

występuje nagle
trwa kilka sekund
osoba doświadczająca jest krytyczna wobec swojego odczucia (tzn. wie, że to czego doświadcza jest w praktyce niemożliwe)
osoba doświadczająca nie jest w stanie podać, kiedy miało miejsce to "wcześniejsze" wydarzenie (które jakoby teraz się powtarza)
wrażenie dotyczy nie widoku pewnego pojedynczego przedmiotu, budynku czy człowieka, ale całej sytuacji. Osoba ma wrażenie, że powtarza się pewna chwila z jej życia
czasami pojawia się przekonanie o możliwości przewidzenia co się za chwilę wydarzy (prekognicja)
zjawisku temu towarzyszy aura niesamowitości, tajemniczości."

"Robert Efron w 1963 roku prowadził badania nad zdolnością określania następstwa czasowego zdarzeń. Ustalił, że kluczowym obszarem mózgu dla rozróżniania następstwa wydarzeń jest płat skroniowy półkuli dominującej. Uważa on, że w sytuacji uszkodzeń pewnych okolic mózgu, informacje odbierane przez jedną półkulę dostarczane są do drugiej z opóźnieniem, jednakże na tyle małym, że poprzednia percepcja nie została włączona do pamięci i osoba nie jest w stanie odnieść się do niej aby stwierdzić kiedy było wydarzenie odbierane przez nią po raz drugi."

To wytłumaczenie nie jest takie głupie... Wesoly

"Badacze są zgodni, że déja vu występuje często wraz z zaburzeniami neurologicznymi. Bardzo wcześnie zauważono występowanie déjà vu krótko przed rozpoczęciem się ataku padaczki. Wówczas zjawisko to wchodzi w skład aury poprzedzającej napad padaczkowy"

Yyy...Taa...

"W psychiatrii zjawisko déjavu zalicza się do szerszej grupy złudzeń pamięciowych utożsamiających, te zaś wchodzą w skład jeszcze szerszej grupy paramnezji.

Psychologia poznawcza twierdzi, że déjà vu jest skutkiem wystąpienia procesu przypomnienia bez rozpoznania.

Freud twierdził, że déja vu pojawia się gdy aktualna sytuacja budzi pewną nieświadomą fantazję; doświadczana aktualnie sytuacja budzi pewne wcześniejsze nieświadome życzenie, które jednakże nie jest rozpoznawane, gdyż nigdy przedtem nie stało się świadome. Uczucie znajomości przenosi się natomiast na otoczenie.

Podobne wytłumaczenie przynosi psychologia postaci, wskazując na związki déja vu z derealizacją i depersonalizacją. Derealizacja pojawia się wówczas gdy pewna figura związana z aktualnym doświadczeniem zostaje pozbawiona ważnej części w postaci afektu. Percepcja ta, staje się wówczas obca i dziwna. Déjà vu natomiast wiąże się z przyłączeniem do aktualnej percepcji afektu związanego z innym wydarzeniem."

Ciekawe...

"Wskazuje się na pewne podobieństwa déja vu do takich objawów chorobowych jak chronofrenia, syndrom Capgrasów.

W dotychczasowych badaniach nie znaleziono istotnych związków pomiędzy występowaniem déja vu w swojej klasycznej formie a chorobami psychicznymi. Wskazuje się jednak, że jako objaw chorobowy może być traktowne w sytuacji gdy osoba traci krytyczny stosunek do swojego doświadczenia lub gdy jest zjawiskiem uporczywym. Wówczas wchodzi w skład urojeniowych błędnych utożsamień (delusional misidentification) i może wskazywać na wystąpienie psychozy.

To jest bardzo ciekawe. Niestety czasem takie zjawiska są pisane takim niezrozumiałym i naukowym językiem:/

Mieliście kiedykolwiek déja vu? Sądzę, że większośc, albo wszyscy mieli chociaż raz w życiu. Mi się czasem zdarza. Czasami nawet po 2-3 razy w ciągu dnia, ale to raczej wyjątki.
Déja vu to fajne uczucie, ale bardzo dziwne.
Niektórzy twierdzą, że to zjawisko jest jakby ukazywaniem momentów z naszego poprzedniego życia(ale tutaj też się wiązą sprawy religii).
A inni twierdzą, że te momenty "widzieliśmy" już w naszych snach.

Napiszcie coś o Waszych doświadczeniach z déja vu. I jak sądzicie-od czego to się bierze? Nie musicie czytac wszystkiego(chyba, że komuś się chce) najistotniejsza jest sama "regułka" i cechy...

Muchomorek

Jak mam deja vu, to mi sie wydaje, jak by mi się to niedawno śniło.

DraconMalfoy

a ja mam często deja vu i to dosłownie znaczy "właśnie widziane" fajne to uczucie jest Wesoly

Gin

Ja też tak mam... troche to dziwne.. Ale fascynujące Wesoly

Mroowa

Miał ktoś z was kiedykolwiek halucynacje, albo coś w tym rodzaju?

DraconMalfoy

taaa, ja i Nika, znaleźliśmy kumpeli gościa, który był do niej mega podobny i myśleliśmy, że to jej brat. Okazało się, że to nie jest jej brat, a od tego czasu nigdy więcej tego kolesia nie widzieliśmy, mimo że powinien być gdzieś w naszej sql

Mroowa

O lol:D
Ja miałam 2 razy w nocy.
Raz się co chwilę budziłam, śniły mi się głupoty. Spałam, obudziłam sie i poczułam coś w nogach. Usiadłam, patrze a tu... pies sąsiadki:/ Normalnie go głaskałam i czułam! Obudziłam mame i mówie jej "Patrz, Diana!" ale mi powiedziała, że tu nic nie ma i mam iśc spac:/
I tej samej nocy miałam bardzo "lekki" sen, śniła mi się tańcząca para. Obudziłam się i widze przed oczami miniaturkę tej tańczącej pary ze snu.
A innym razem śniło mi się że ja, mama i brat byliśmy w jakimś pokoju, gdzie było duuużo os i pszczół. To było straszne i sie obudziłam i co widze? Osy i pszczoły przy suficie:|

DraconMalfoy

Mrooweczko, kiedy ostatnio się badałaś...? xD

Mroowa

...dzisiaj?
Ale nie na choroby psychiczne:/
Hehe, a po drodze do MDK'u (taa...jakies 5 metrów przed) jest poradnia psychologiczna. Myślałam żeby tam kiedyś iśc Jezyk

tyna

narazie chyba nie masz po co... Wesoly

Mroowa

NARAZIE!

JamesPotter

ja miałem tylko jak się za bardzo zjarałem xD A jeszcze jak jeszcze ktoś mi cos wkręcił, to dopiero była faza.. xD

Nika

A ja się kiedyś nie upiłam a widziałam jak Gufi wszedł do klasy i z niej nie wyszedł i cały czas się ogladałam czy tam gdzieś nie siedzi.